Przez to, że żyjemy w ciągłym biegu i stresie, często wstajemy i już od rana czujemy zmęczenie i niechęć do wszystkiego. Powinniśmy nad tym pracować, ponieważ jeżeli od rana będzie nam dopisywał dobry humor, to cały dzień stanie się od razu przyjemniejszy.
Ja zawsze staram się wstać około 30 minut wcześniej, żeby mieć chwilę dla siebie na praktykę jogi. Z rana jest na to bardzo dobra pora, ponieważ dzięki takim ćwiczeniom można się rozbudzić, a dodatkowo lepiej czujemy się przez cały dzień. Dodatkowo się wyciszam i relaksuję, dzięki czemu jestem pozytywnie nastawiona do wszystkich i wszystkiego.
Ponadto, kiedy wstaję wcześnie rano, w moim domu panuje jeszcze błoga cisza, więc jest to dla mnie najlepszy moment na rozpoczęcie asan, nikt mi nie przeszkadza i sama mogę w spokoju pomedytować. Dzięki temu łatwiej też jest mi się zebrać do pracy. Tuż po zajęciach jem na spokojnie śniadanie i szykuję się do wyjścia. Musicie tego spróbować, ja mam ten zwyczaj już od kilku lat i nie wyobrażam sobie cudowniejszego rozpoczęcia dnia.